Listopad

Piosenka "Dola parasola" i wiersz "Deszczowy konik".

    Piosenka:

                              "Dola parasola"

Autor:                                                      sł. H. Łochocka, muz. E. Pałłasz

 

1.Stał parasol koło ściany,
Przekrzywiony, zapłakany,
Chlip, chlip, chlap.(bis)
Nos drewniany wygiął w rurkę,
A łzy w koło ciekną ciurkiem,
Ciap, kap, ciap.(bis)
Ref: Chlip, chlip, chlap,
Ciap, kap, ciap.(bis)

2.Wycieraczka rzekła „Panie
Kiedyż wreszcie pan przestanie”
Chlip, chlip, chlap. (bis)
„Gdy pan płakać chce nad sobą,
To już na mnie , a nie obok”
Ciap, kap, ciap.(bis)

Ref: Chlip, chlip, chlap….
Ciap, kap, ciap. (bis)

3. Dzisiaj słota, kapuśniaczek,
Nie dziwota, że popłaczę”.
Chlip, chlip, chlap (bis).
Nosa wytrzeć też nie mogę,
Muszę płakać na podłogę.
Ciap, kap, ciap. (bis)

Ref: Chlip, chlip, chlap…

4.”W każdą pluchę, zawieruchę,
Nie ma na mnie nitki suchej”
Chlip, chlip, chlap (bis)
„Potem w kącie stoję co dzień,
Chciałbym wyjść przy pogodzie”
Klap, klap, klap (bis)

 

Wiersz:

                    "Deszczowy konik"

                                            Autor:  D. Gellner

Biegnie konik mokrą drogą.
Z deszczu grzywę ma i ogon.
Z deszczu siodło i podkowy,
bo to konik jest deszczowy.

Jedna kropla drugą goni
i podkowa srebrna dzwoni.
Lecz już koniec tej podróży,
konik schował się w kałuży!

Tagi