Odporność dziecka przedszkolnego.

Odporność dziecka przedszkolnego.

Jesień i zima to czas, kiedy zarówno dzieci, jak i dorośli są bardziej narażeni na wirusy i przeziębienia. Dzieci jednak nie mają jeszcze dobrze ukształtowanego układu odpornościowego, dlatego zazwyczaj chorują częściej. Kilka przebytych chorób w roku nie jest zatem powodem do szczególnego niepokoju, warto jednak pomyśleć o tym, jak uodpornić nasze dziecko.

Jest kilka sposobów, które pomogą wzmocnić odporność naszego dziecka. Poniżej kilka z nich:

  • Nie ograniczaj kontaktów dziecka w okresie zimowym z rówieśnikami. Także styczność z bakteriami i wirusami hartuje naszego przedszkolaka, a gdy jest dobrze ubrany i odżywiony, nie grozi mu choroba.
  • Nie przegrzewaj dziecka. Rodzice często zbyt ciepło ubierają malucha, idąc z nim na spacer, dziecko bawiąc się i biegając poci się, a to już prosta droga do przeziębienia. Warto więc ubrać dziecko na tzw. "cebulkę" - w czasie zabawy łatwo będzie zdjąć jedną z "warstw" odzieży malucha.
  • Pilnuj, by dziecko dobrze się wysypiało. 9 godzin mocnego, spokojnego snu to podstawa do zachowania zdrowia przez twoje dziecko. Organizm niedospany
  • i zmęczony jest szczególnie narażony na atak wirusów i bakterii.
  • Pamiętaj, by także w zimie dieta twojego dziecka była urozmaicona i bogata w witaminy. Możesz świeże warzywa i owoce zastępować mrożonymi lub przetworami, które zrobisz w lecie. Witaminy i wartości odżywcze dziecko powinno otrzymywać
     z pożywienia, nie z suplementów diety.
  • Spaceruj z dzieckiem i zabieraj je na wycieczki. Nic tak nie hartuje przedszkolaka, jak czas spędzony na świeżym powietrzu. Staraj się wybierać miejsca ciche, oddalone od ulicy i zanieczyszczeń.

 

Rodzice martwią się, że ich kilkuletnie pociechy często chorują. Warto mieć świadomość, że przedszkolaki mogą łapać infekcje nawet 8–10 razy w ciągu roku! Taka częstotliwość chorowania nie jest powodem do niepokoju. 

Dziecko najczęściej zmaga się z kaszlem, katarem, osłabieniem, gorączką, może nie mieć apetytu, być osowiałe. Dobra wiadomość jest taka, że z chorób kiedyś wyrośnie, poza tym jego odporność można wzmacniać na wiele sposobów.

 

Dlaczego dzieci chorują w przedszkolu?

Chorowanie w przedszkolu to temat, z którym styka się lub zetknie właściwie każdy rodzic. Układ odpornościowy rozwija się do ok. 12. roku życia. Oznacza to, że wcześniej – gdy odporność dziecka nie jest dojrzała – praktycznie każde zetknięcie się z drobnoustrojami chorobotwórczymi może skończyć się chorobą. 

Dobra wiadomość jest taka, że kontakt z nimi stymuluje układ immunologiczny. Mniej więcej ok. 5. roku życia liczba infekcji u przedszkolaków zaczyna wyraźnie spadać, jest więc sporo prawdy w powiedzeniu, że „dziecko musi się wychorować”.

 

Najczęstsze infekcje wieku przedszkolnego – jak sobie z nimi radzić?

Przedszkolaki najczęściej łapią niegroźne infekcje zwane przeziębieniem, co ma miejsce przede wszystkim w okresie jesienno-zimowym. Z poważniejszych chorób przedszkolaki najczęściej chorują na ospę wietrzną, odrę, bostonkę. U małych dzieci częste są zapalenie ucha oraz jelitówki. 

Jak sobie z nimi radzić? W przypadku lżejszych infekcji często wystarcza leczenie domowe z zastosowaniem leków dostępnych w aptece bez recepty. Dziecko powinno dużo wypoczywać i pić. W przypadku niepokojących objawów (kilkudniowej gorączki, wysypki, omdleń, nasilającego się kaszlu powodującego trudności w oddychaniu) trzeba zgłosić się do lekarza. Czasem konieczne okazuje się zastosowanie antybiotyku.

 

Co na kaszel u dziecka?

To pytanie, które często stawiają rodzice i… wpisują w Google. Kaszel faktycznie jest problematyczny, bo utrudnia dziecku funkcjonowanie, zwłaszcza w nocy. Szczególnie męczący jest kaszel suchy, nieproduktywny, w którym nie dochodzi do odkrztuszania zalegającej wydzieliny – w przeciwieństwie do kaszlu mokrego, produktywnego. Gdy maluch nie może jeść, spać, mówić, a rodzice zastanawiają się, co na kaszel u dziecka zastosować, warto pamiętać, że istnieje wiele łagodnych i skutecznych remediów, które poprawią zdrowie przedszkolaka. 

•    Nawadnianie – chory maluch powinien popijać wodę i, ewentualnie, soki (bez cukru) małymi łykami przez cały dzień. Polecana jest też ciepła woda z sokiem malinowym albo miodem. Uwaga! Miód w gorącej wodzie traci swoje cenne właściwości.
•    Domowy syrop z cebuli.
•    Syropy i lizaki (bez cukru) oraz aerozole na gardło z apteki. 
•    Nawilżanie mieszkania, zwłaszcza w sezonie grzewczym. Warto pomyśleć o elektrycznym nawilżaczu.
•    Ciepłe mleko z rozpuszczonym masłem i miodem oraz opcjonalnie zmiażdżonym ząbkiem czosnku (z czosnkiem trzeba jednak uważać, bo dzieci często nie chcą takiej mikstury wypić).
•    Inhalacje, np. z soli fizjologicznej albo z użyciem olejków (np. eukaliptusowego). 
•    Nacieranie klatki piersiowej i pleców dziecka maścią zawierającą substancje lecznicze.
•    Podawanie dziecku ciepłych, ale nie gorących zup, np. rosołu.

 

Sposoby na katar  u dziecka.

Oprócz sposobów na kaszel, warto znać sposoby na katar u dziecka. Tutaj również bardzo ważny jest odpoczynek, wypijanie dużej ilości płynów, inhalacje i zdrowa, zbilansowana, rozgrzewająca dieta. W przypadku przedszkolaków można zastosować lecznicze aerozole do nosa (dostępne bez recepty) oraz zrobić dziecku kąpiel z dodatkiem olejków eterycznych. Bardzo ważne jest regularne pozbywanie się wydzieliny z nosa. Jeśli dziecko nie potrafi dmuchać w chusteczkę, przydadzą się domowe zestawy do odciągania kataru.

 

Ospa, bostonka i inne cuda

Ospa wietrzna i bostonka (choroba bostońska) to popularne infekcje wirusowe wieku dziecięcego. Nie należy ich ze sobą mylić, choć obie objawiają się wysypką. Dla porównania: anginę można pomylić z COVID-19, a jelitówkę z zatruciem pokarmowym. Warto pamiętać, że ochronę przed wieloma chorobami (całkowitą albo gwarantującą łagodniejszy przebieg) dają szczepienia.

 

Jak dbać o odporność małego dziecka?

Oto podstawowe zasady:

•    Nie wychowywać dziecka w sterylnych warunkach. Higiena, owszem, jest bardzo ważna, ale przesadna czystość nie pozwoli młodemu organizmowi zbudować odporności na wirusy i bakterie.
•    Nie przegrzewać – zarówno na spacerze, jak i w domu. Hartowanie dzieci jest bardzo ważne.
•    Stosując zdrową, zróżnicowaną dietę bogatą w witaminy, mikro-, makroelementy i naturalne probiotyki.
•    Pamiętać, że „nie ma złej pogody na spacer, jest tylko niewłaściwe ubranie”. Codzienna dawka ruchu to jeden z kluczowych czynników budujących odporność!
•    Zapewniając dziecku zdrowy, spokojny sen. Jeśli kilkulatek ma ochotę na dodatkową drzemkę w ciągu dnia, nie należy jej mu odmawiać.
•    Zmieniając klimat.
•    Nie nadużywając antybiotyków.
•    Podając dziecku preparaty immunostymulujące dostosowane do jego wieku (takie jak tran, kwasy omega, imbir, pelargonia afrykańska).

 

Ruch i zdrowa dieta to podstawa odporności twojego malucha, pamiętaj więc – zamykanie go w domu w czasie jesiennych dni zimy nic nie da. Wyspany i zdrowo odżywiony przedszkolak poradzi sobie z zimnem i wirusami.